Wydanie własnego ebooka to często wiele tygodni pracy. A przecież sprzedajesz wiedzę zdobywaną przez lata. Nic dziwnego, że chcesz uniknąć sytuacji, gdy ktoś nielegalnie skopiuje Twój produkt i roześle go dalej. Jak ochronić się przed nielegalnym rozpowszechnianiem ebooka?
Z tego tekstu dowiesz się:
Dlaczego warto zabezpieczyć swój ebook przed piractwem?
Odpowiedź jest prosta: tylko w taki sposób jesteś w stanie chronić własne prawa autorskie i intelektualne. Dlaczego to ważne? Powodów jest kilka:
Jeśli ktoś nielegalnie przesyła kopie Twojego ebooka, tracisz pieniądze. Nie otrzymujesz wynagrodzenia za produkt, który kosztował Cię sporo czasu i energii. To niedopuszczalne, by ktoś bez pozwolenia dzielił się Twoją wiedzą za darmo.
Zabezpieczenie ebooka zapewnia, że czytelnicy korzystają z wersji autoryzowanej, a nie z nielegalnej wersji, która może zawierać błędy lub być niekompletna.
Odpowiednie zabezpieczenie zadziała jak odstraszacz na potencjalnych piratów. Jeśli w łatwy sposób będziesz w stanie dowiedzieć się, kto stoi za nielegalnym rozsyłaniem Twojego ebooka, potencjalny złodziej dwa razy zastanowi się przed wrzuceniem go do sieci.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze zabezpieczenia ebooka?
Masz kilka możliwości, żeby zabezpieczyć swój ebook przed kopiowaniem. Żeby wybrać sposób ochrony, który realnie zadba o Twoje prawa autorskie i pozwoli Ci zarabiać na ebooku, musisz wziąć pod uwagę takie kwestie jak:
Sposób dystrybucji ebooka
Zastanów się, w jaki sposób będziesz dystrybuować produkt. Skorzystasz z własnego sklepu, a może zdecydujesz się na współpracę z platformami sprzedażowymi? W pierwszym wypadku musisz zadbać o ochronę samodzielnie. Za to niektóre platformy oferują wsparcie pod tym kątem, sprawdź to, zanim podpiszesz umowę.
Format ebooka
To, w jakim formacie ukaże się Twój ebook, także ma znaczenie. Niektóre systemy DRM – niżej dowiesz się, czym są – obsługują tylko wybrane formaty plików. To rozwiązania płatne, więc zastanów się, czy są Ci rzeczywiście potrzebne.
Budżet na publikację i przewidywane zyski
Tak jak wspomniałam, część ze sposobów zabezpieczeń ebooków jest dostępna za opłatą. Zastanów się, czy inwestycja w nie w ogóle Ci się opłaci. Może się okazać, że poniesione koszty znacznie obniżą Twój przychód. Ale najpierw sprawdź, jakie opcje masz do wyboru.
Czy DMR to dobry sposób na zabezpieczenie ebooka?
DMR (Digital Rights Management) to technologia, która pozwala na ochronę cyfrowych treści przed nieautoryzowanym udostępnianiem. Istnieje wiele różnych rozwiązań DRM, m.in.: Adobe DRM, Kindle DRM czy Apple DRM. Każde z nich pozwala na zabezpieczenie ebooka przed nielegalnym rozpowszechnianiem poprzez ograniczenie dostępu do niego tylko dla osób, które kupiły produkt zgodnie z prawem.
Czytelnik może otworzyć ebook dopiero po wprowadzeniu specjalnego klucza, który po zakupie otrzyma w osobnym pliku. Dostęp do ebooka jest dla czytelnika bardziej czasochłonny i wymaga pewnego skupienia. Największą wadą tego rozwiązania jest jednak fakt, że niektóre czytniki ebooków nie są dostosowane do otwierania plików z kluczem licencyjnym.
Oznacza to, że część czytelników nie będzie mogła otworzyć Twojego ebooka na swoim urządzeniu. To może bardzo negatywnie odbić się na sprzedaży. Ponadto DRM nie gwarantuje stuprocentowej ochrony. Zabezpieczenie można złamać.
Jak wykorzystać watermark do ochrony swojego ebooka?
Zastosowanie znaku wodnego (watermark) do zabezpieczenia ebooka przed nielegalnym kopiowaniem jest najpopularniejszą metodą ochrony tego typu produktów. To standard ochrony plików w formacie PDF.
Najczęściej stosuje się go w formie umieszczenia na dole każdej strony danych, które pozwolą na identyfikację kupującego. Może to być numer telefonu, adres e-mail albo po prostu imię i nazwisko. W razie wypłynięcia treści ebooka do sieci w bardzo łatwy sposób namierzymy osobę odpowiedzialną za wyciek. A stąd prosta droga do dochodzenia swych praw na ścieżce sądowej. Możesz wywalczyć wysokie odszkodowanie i wymusić oficjalne przeprosiny.
Widoczny znak wodny można jednak w łatwy sposób usunąć w programie graficznym. Dlatego coraz częściej umieszcza się go w mniej widocznym miejscu i tylko na niektórych stronach ebooka. Potencjalnym piratom trudniej go odszukać, a my wciąż wiemy, jak zidentyfikować sprawcę, gdy natkniemy się na nielegalną kopię naszego produktu.
Jeśli chcesz samodzielnie dodać znak wodny do pliku PDF, wypróbuj wtyczki Watermark PDF for WooCommerce. Jest dostępna w wersji bezpłatnej i premium – za opłatą.
Chroń ebook także po publikacji
Pamiętaj, że dbanie o własne prawa autorskie nie kończy się na premierze ebooka. Po publikacji monitoruj sieć. Pomocne będzie ustawienie filtrów wyszukiwania Twojego tytułu w popularnych portalach, znanych z rozpowszechniania nielegalnych kopii. Dzięki zapisanym filtrom dostaniesz powiadomienie, gdy tylko na stronie pojawi się plik z tytułem Twojego ebooka.
W takiej sytuacji pierwszy odruch z pewnością podpowie Ci żądanie usunięcia pliku z platformy. To słuszny krok, ale najpierw zrób screeny na dowód tego, że ten plik rzeczywiście był dostępny dla użytkowników. Koniecznie pobierz też nielegalną kopię. Jeśli ebook ma znak wody, znajdziesz źródło problemu. Nie bój się dochodzić swoich praw.
Podsumowanie
Ochrona ebooków przed nielegalnym rozpowszechnianiem jest ważnym etapem procesu wydawniczego. To wyzwanie dla autorów i wydawców, które warto podjąć. Nie ma idealnego rozwiązania, które w stu procentach zabezpieczy Twoje prawa, ale dzięki działaniu możesz znacznie zminimalizować zagrożenie utraty wynagrodzenia ze sprzedaży. Pamiętaj, że Twoja praca jest cenna i zasługuje na odpowiednią ochronę.
Comments